Dzień Dziecka 2011

Zamiast lekcji w szkolnych ławkach - ruch, zabawy, rozgrywki na boisku. To wymarzony prezent dla uczniów w dniu ich święta.
Od samego rana uczniowie aktywnie spędzali czas. Każdy znalazł coś dla siebie, bo nauczyciele przeprowadzili dla nich wiele konkurencji i rozgrywek. Uczniowie brali udział w biegach na dystansach krótkich i długich i skokach; drużyny rywalizowały w meczach piłki nożnej, siatkowej i dwa ognie. Maluchy śmiało skakały na skakankach. We wszystkich konkurencjach przestrzegano zasady fair play. Między konkurencjami sportowcy schładzali się napojami i lodami ufundowanymi przez Radę Rodziców. Najbardziej emocjonujący moment nastąpił podczas rozdawania pucharów, medali i dyplomów. Wielu uczniów stanęło na podium i poczuli się jak zwycięzcy na mistrzostwach.
Dzieci, którym tym razem nie udało się wyróżnić w konkurencjach otrzymały słodycze za aktywny udział w Dniu Dziecka. Najważniejsze jest to, że nikt nie był przegrany, bo wszyscy bawili się wesoło przy pięknej pogodzie. Dobra zabawa dla wszystkich dzieci - to właśnie był najważniejszy cel zajęć zorganizowanych dla uczniów.
Zajęcia zaplanowała, przygotowała i koordynowała przy udziale wszystkich nauczycieli Jolanta Dziumak.
11 - 13 maja - Wycieczka w Góry Stołowe
W Górach Stołowych 11-13 maja 2011

Uczniowie klas III i IV spędzili trzy dni w Górach Stołowych i Kotlinie Kłodzkiej. Pobyt na wycieczce był dla nich ciekawym doświadczenie przyrodniczym i geograficznym.Dzieci przemaszerowały szlakiem na Szczelińcu. Zwiedziły również Bazylikę i Ruchomą Szopkę w Wambierzycach. Wiele emocji wśród uczniów wzbudziła wizyta w Kaplicy Czaszek w Czermnej, gdzie po raz pierwszy tak blisko zetknęli się z tragiczną historią tysięcy ludzi.Radosnym punktem Zielonej Szkoły było Muzeum Zabawek w Kudowie Zdrój. Uczniowie z zaciekawieniem oglądali różnorodne zabawki z czasów dzieciństwa swoich rodziców, dziadków i pradziadków. Największą frajdą okazał się jednak tor saneczkowy w Polanicy. Zjazdom nie było końca. Po mocnych wrażeniach na torze saneczkowym uczniowie relaksowali się w pięknym Parku Zdrojowym. W końcu po całodniowych wędrówkach zjeżdżaliśmy do pensjonatu w Kudowie Zdrój na nocleg.
Szkolny Konkurs „Powstania Śląskie”

5 maja 2011 r. w naszej szkole odbył się konkurs historyczny „Powstania Śląskie”, którego celem było uczczenie 90-tej rocznicy wybuchu III Powstania Śląskiego. Konkurs adresowany do uczniów klas IV – VI zorganizowała Elżbieta Walewska.
Konkurs składał się z dwóch etapów. Pierwszy polegał na wykonaniu komiksu inspirowanego powstaniami śląskimi. Komisja konkursowa w składzie: Elżbieta Walewska, Małgorzata Rudolf i Urszula Serafin – Noga oceniła prace uwzględniając trafność doboru treści, oryginalność oraz walory artystyczne. W tej kategorii zwyciężył Piotr Kuboń, uczeń klasy V. Drugie miejsce zajął Dawid Wiesiołek a jego kolega z klasy, Kevin Słowik III.
Drugi etap miał formę testu, do którego uczestnicy przygotowywali się samodzielnie z materiałów informacyjnych przygotowanych przez organizatorkę oraz z innych źródeł. Uczestnicy musieli odpowiedzieć pisemnie na 16 pytań z historii Śląska. Najlepszy okazał się Tomasz Grabowski z klasy V, tuż za nim uplasowali się uczniowie Dawid Wiesiołek kl. VI – II miejsce i Daniel Widera kl. VI – III miejsce. W teście wzięło udział 10 uczestników, którzy wykazali się szeroką wiedzą o historii Śląska.
Konkurs składał się z dwóch etapów. Pierwszy polegał na wykonaniu komiksu inspirowanego powstaniami śląskimi. Komisja konkursowa w składzie: Elżbieta Walewska, Małgorzata Rudolf i Urszula Serafin – Noga oceniła prace uwzględniając trafność doboru treści, oryginalność oraz walory artystyczne. W tej kategorii zwyciężył Piotr Kuboń, uczeń klasy V. Drugie miejsce zajął Dawid Wiesiołek a jego kolega z klasy, Kevin Słowik III.
Drugi etap miał formę testu, do którego uczestnicy przygotowywali się samodzielnie z materiałów informacyjnych przygotowanych przez organizatorkę oraz z innych źródeł. Uczestnicy musieli odpowiedzieć pisemnie na 16 pytań z historii Śląska. Najlepszy okazał się Tomasz Grabowski z klasy V, tuż za nim uplasowali się uczniowie Dawid Wiesiołek kl. VI – II miejsce i Daniel Widera kl. VI – III miejsce. W teście wzięło udział 10 uczestników, którzy wykazali się szeroką wiedzą o historii Śląska.
Elżbieta Walewska, nauczyciel historii i języka polskiego
"Calineczka" - rewia na lodzie

W poniedziałek 28 marca wszyscy uczniowie naszej szkoły pojechali wraz z wychowawcami do Opola, gdzie na lodowisku Toropolu odbył się pokaz moskiewskiej rewii na lodzie p t. „Calineczka”. Ten, kto dobrze znał bajkę H.Ch. Andersena z łatwością rozpoznał postacie z kolejnych scen. Narodziny Calineczki w kwiecie, zabawa na łące, pobyt u polnej myszy, pomoc zaprzyjaźnionej jaskółce, zaloty ślepego kreta i wreszcie szczęśliwe zakończenie, czyli ucieczka do ciepłej krainy elfów i zaślubiny z ich królem.
Podczas spektaklu kolorowe, bajkowe postacie śmigały przed naszymi oczami po lodowej tafli, popisując się zręcznymi skokami i piruetami. Na wzmiankę zasługują też wspaniałe stroje, nawet z daleka mieniące się cekinami. Spektakl trwał 40 minut, ale nawet w ciągu tak krótkiego czasu zdążyliśmy nieco zziębnąć. Dobrze, że na zewnątrz świeciło i grzało wiosenne słońce, więc w wiosennej atmosferze wróciliśmy z lodowego pokazu do szkoły
Bałwanki, które nie boją się zimy – lekcja w klasie I

Bardzo przejęci byli uczniowie klasy pierwszej po przeczytaniu tekstu o bałwanku, smutnym z powodu odejścia zimy. Bałwanek użalał się nad swoim nieuchronnym losem – wiosenne promienie słońca przecież w końcu go roztopią. Dzieci zastanawiały się, co zrobić, żeby bałwanek nie bał się wiosny i podczas klasowej burzy mózgów wpadły na ciekawy pomysł. Postanowiły zrobić kolorowe bałwanki, bo przecież kolorowy bałwanek nie może bać się słońca. I to był sygnał do wspaniałych zajęć plastycznych.
Zajęcia zaczęły się od napompowania baloników. Potem w zespołach kilkuosobowych pierwszoklasiści oklejali baloniki kolorową bibułką, a na koniec każdemu kolorowemu bałwankowi dodali jego własną osobowość, dopracowując szczegóły stroju i wyglądu. Sami przy tym nabrali żywych barw nie tylko z przejęcia, ale od farbującej mocno bibułki.
Teraz wiosna zwabiona kolorowymi buźkami i galerią kolorowych bałwanków nie będzie dłużej się ociągać z przybyciem.
Zajęcia zaczęły się od napompowania baloników. Potem w zespołach kilkuosobowych pierwszoklasiści oklejali baloniki kolorową bibułką, a na koniec każdemu kolorowemu bałwankowi dodali jego własną osobowość, dopracowując szczegóły stroju i wyglądu. Sami przy tym nabrali żywych barw nie tylko z przejęcia, ale od farbującej mocno bibułki.
Teraz wiosna zwabiona kolorowymi buźkami i galerią kolorowych bałwanków nie będzie dłużej się ociągać z przybyciem.
Więcej artykułów…
Strona 1 z 4